wróciłam , tadaaam .
na razie były Beskidyy, a za 3 dni Lloret, sratatattata .
jutro caaały dzień pakowania do Spain, Rodzice wyjeżdżają na łikend więc trzeba sie ogarnąć do jutra zanim Mama jest w Domu <3
w sobotę wieś-partyyyyyyyyy z żulami i matołami , joł xd
w poniedziałek adios polskos, łelkamos hiszpanios! :D
idę spać, nara xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD