turcja. chyba już zawsze będę powracać tam myślami. ah jo :) time to gossip girl *-*
Ta bezsenność mnie dobija, choć otwiera oczy na tak wiele rzeczy, co się da przeoczyć za dnia.
Wiesz, kiedy zmrok zapada, wtedy więcej widać jest.
Kolejna noc, chyba tylko w nocy czas zwalnia, choć to pewnie jest złudzenie braku słonecznego światła,
braku pędu ludzi, którzy nie chcą się pogubic. Kto pierwszy ten lepszy, ale gdzie chcą dobiec ?
Jest podane, gdzie startują ale na tym koniec. I dlatego właśnie teraz zwolnię,
spojrzę, wtedy może dojrzę więcej. Kocham noc.
wiesz to poprostu ta kolejna noc jest, kiedy sen przychodzi wtedy, gdy odchodzi mrok
i dziś nie umiem tego zwalczyc, choć chcę, kończę, choć nie usnę, kończę...
To pisałem wczoraj z nadzieją, że dzis usnę. Godzina 3 w nocy, kurs po piwo, w kurwę znowu!
Oczy się nie kleją, wciąż nie znam powodu. Znowu pikawa wali jak szalona, a potrzebny spokój.
Nie pomaga myśl o bliskich i o wrogu też nie, nie pomaga proch uspokajający też, wiesz ?
Leżę już trzecią godzinę, oczy wciąż zamknięte. Może już wyśniłem wszystko w swoim życiu co najlepsze ?
Bóg mi nie chce dać koszmarów i dlatego nie śpię. Tylko ile tak wytrzymam? Nie wiem.
Jest źle, jest stres. Wyśpię się po śmierci dopiero, tego nie chcę.
Może coś dziś zawiniłem i to kara za te błędy?
Mam juz 1000 innych wersji, każda jest możliwa... Idę się położyć.
jestem śpiący, usnę, chyba...chyba...
Godzinę temu wzrok utkwił na suficie w jednym punkcie.
W głowie myśli tłok, chyba dzisiaj już nie usnę.
Zegarek hałasuje, minuty są dłuższe. Nie mogę zamknąć oczu, rzucam w kąt poduszkę.
Mój pokój pełen mroku a w nim ja, pełen spokój... Ale chyba muszę na sekundę wstac bo nie mogę zasnąć.
Podnoszę się, zapalam światło, idę coś napisać, zanim zrobi się jasno.
Wersami opisuję świat, co nas otacza. Nocami łatwo się wspomnieniami do wszystkiego wraca.
Mam tu ciszę, spokój, nic mnie nie rozprasza.
z nadzieją czekam na to, co przyniesie jutro...