Czasem człowiek nie chce rozwiązania , czasem człowiek chcę tylko ponarzekać.
Albo chociaż zrozumienia.
Czasami chciałabym samą siebie potrafić kochać.
Chciałabym się otrząsnąć z tej bezsensownej wrażliwości i tej naiwności.
Nigdy nie będzie czysto i sprawiedliwie.
Co ja robię źle ?
Za 15 lat i tak nikt o tym nie będzie pamiętał