photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 WRZEŚNIA 2011

# 15. Istna paranoja..

And I`d give up forever to touch you, cause I know that you feel me somehow..

 

To takie zabawne jak niewiele trzeba by mur budowany wytrwale przez tak długi czas zaczął się rozpadać. Pojedyńcze odłamki już spadły na ziemie z hukiem a ja automatycznie je podnoszę i w panice próbuje zaklejać pozostawione po nich wolne miejsca. Zabawne jest też to, ile człowiek jest w stanie zrobic by uciec od czegoś co jest prawdę mówic oczywiste. Natłok zajęć i wykładów na studiach, starannie dobierane coraz to nowe obowiązki nie powstrzymają  jednak myśli tłoczących się w mojej głowie. Najwiecej ich sie tloczy gdy wyczują wolną chwilę. Korzystając z wolnego dnia od zajec na uczelni wybrałam się w plener wybierajac za towarzysza wyprawy aparat, chciałam uciec i uciekłam, (jak się wydawało), uciekam wciąż by za kilka chwil, godzin, tygodni - tak jak teraz - stwierdzić, że po prostu zataczam błedne koło - ślepa uliczka Lilienne!, nie tędy droga! Więc którędy? Pozotalo mi w dalszym stopniu zasypywać się kolejnymi zajęciami, albo przesypiać większość dni by nie myśleć, by uciec jak najdalej.. Problem tylko w tym, że ja już nie chce więcej przed niczym uciekać...

 

 

"Czuję się znakomicie, bo jesteś blisko..."

(...)