1022.

Link do artykułu -> tutaj.

Link do filmu - > tutaj.  (od 00:07:36)

Kilka treści trochę przekłamanych,ale już tłumaczę :

 Wiemy już wszyscy co kto i jak.Gaz,który się ulotnił okazał się gazem pieprzowym,kto to to zrobił?W sumie nie powinnam mówić...a chuj tam - zrobiła to...dziewczyna z mojej klasy.Cóż.Pomijając to,że mamy przesrane (rzekomo w 1szy dzień ferii mamy odrabiać 3 godz. lekcyjne) mistrzem ciętej riposty okazał się nasz wychowawca,który po godzinie duszenia się zgromadził nas i powiedział : "A nic się nie stało,dajcie spokój!Jesteście po prostu zwolnieni z lekcji,idźcie do domu,nie spieszcie się. ; )  ".

Dokładniejszy opis sytuacji - poprzednia notka.

Dziś jadąc do szkoły....kierowca rozpierdolił przód autobusu.Wjechał pędem na górkę (a jak wiadomo,u nas od godz. 7 do 9 a czasem 10 jeździ się w korkach max 10km/h....),po czym nie wychamował i wpierdoliliśmy się w drugi autobus.Nawet nie wjechał w otoczkę.Stanął na najbliższym skrzyżowaniu,wysiadł i zostawił nas samych.Okej....