Przyjżyj się dokładnie,a zobaczysz...
Weszłam do stajni :* Pomiziałam troszkę Bojarka i porobiłam trochę zdjęć.
Jazda była okej.Miałam ochotę na Coral :* (no bo cóż mogę zrobić,skoro nie mogę na Bojarze jeździć? )
Ku mojemu zdziwieniu były tylko 4 osoby,więc był luzik.Przy koniach wszystko zrobiliśmy,na plac.Stępik,potem ja sobie ćwiczyłam w kłusie i wolty i zatrzymania.I galop...Masakra.Już nieco poćwiczyłam zagalopowanie,ale mój galop...Nie.Nie.NIE!Asia dała mi parę porad.Zaczynamy od początku.Znowu.Nie będę męczyć koni,ani siebie.
Po długich galopach (chyba 15 nimut galopowaliśmy,to bardzo długo u nas!) wsiadłam na oklep.Dobra,nikt nie patrzy?Wodza puszczona,łapie się za grzywe i wio koniku! :D Patadaj,pataj... xD (leci w tym czasie kłusem) A tu nagle słyszę z tyłu :
- o ty mendo jedna! xD
Złapali mnie Chwilka kłusu,potem stęp i zsiadamy.Pani Magda pozwoliło nam konie puścić na chwilę bez ogłowi.Jak się tarzały :* Brudaski jedne,Coral szukała sobie lepszego miejsca
Wróciłam do domu,wypiłam na raz 5 szklanek wody + 2 coli
Z jazdy bardzo zadowolona :)
Tylko obserwowani przez użytkownika lightium
mogą komentować na tym fotoblogu.