"To jest już koniec,nie ma już nic.Jesteśmy wolni,możemy iść..."
Byłam na zakończeniu.Polonez,sztandar,taka gadanina...Wręczenie świadectw przez wicedyrektorkę,ha - poznała mnie.Nieprzyjemne rozmówki,fajnie.Fajne jest też to,że pewni rodzice pewnego chłopaka (a raczej debila) nazwali mnie dziwką.Wale ich.Potem rozejście,do sali i tam takie rozmówki,wręczanie papierów i kwiatków.Pół klasy beczy. Ja siedzę cicho.Potem przeczytanie liściku.Jakie to romantyczne...Wygrałam pierwsze miejsce w konkursie rysunkowym!
Mój koń najlepszy,a co!
No i mamy ładny zestawik - dyplom,kredki akwarelowe i blok akwarelowy.Rysunek dla Balbiny oddany,a z nim liścik.Potem z kwiatami do pedagog i szukamy babki od W-fu.Potem do gimnazjum i do sklepu.Jak szaleć,to szaleć - świętuję w domu koniec roku
Na 16 na konie Do Moby :*
EDIT : OGŁASZAM,ŻE DZIŚ W NOCY JADĘ ZNÓW DO SPYCHOWA I NIE BĘDZIE MNIE PRZEZ CAŁY WEEKEND.Dobranoc. xD
Tylko obserwowani przez użytkownika lightium
mogą komentować na tym fotoblogu.