...hahaha jaki nieogar xD
Po obejrzeniu zdjęć z początku jazdy stwierdziłam,że stanowczo muszę nauczyć się od nowa jeździć.
-20 stopni + ponad miesiąc niejeżdżenia + koń with full power = dosiad całkowicie padł.
Well...
Generalnie nic zupełnie nowego,cała stajnia w lodzie,dużo roboty,zima w pełni,
w następnej się rozpiszę trochę.
PS 1 : Grzanie się przy kominku jest najs
+ picie 4 szklanek herbaty,która z wrządku zaczyna zamazrać po 5 minutach
+ jedzenie zamarzniętego batona,który zamarzł w torbie przy kominku...
Hell yeah.
PS 2 : Konie mnie nie pamiętają.
A jednak!
Tylko obserwowani przez użytkownika lightium
mogą komentować na tym fotoblogu.