I nie ważne ile razy zostałam obrażona,
ile łez tam wylałam,
ile razy na mnie nawrzeszczano,
ile razy mnie ośmieszono,
ile gorzkich słów zostało wykrzyczanych,
zawsze uwielbiałam tam wracać
tylko po to,
aby zaczerpnąć tego charakterystycznego,
jebanego zapachu,
który jeszcze przez długi czas utrzymywał się
na moich ubraniach,
choć zupełnie go nie pamiętam...
Tylko obserwowani przez użytkownika lightium
mogą komentować na tym fotoblogu.