Jeden z "wolnych" galopów w wykonaniu Ordyna.
kurwa.
W sumie potrzebowałam tego dnia wolnego.Musiałam z siebie wyrzucić te nerwy.
Przed godziną zadzwonił szef do mnie...
ze śmiechu bałam się odebrać,ale jednak zrobiłam to. xD
W sumie to zapytał się tylko,co miało znaczyć moje zaspanie,
na co odpowiedziałam, "że jak to,spałam tylko 12 godzin!" :)
Ale nie kazał mi jechać do stajni i jadę jutro na 6,
więc chyba jest ok ; >
Tylko obserwowani przez użytkownika lightium
mogą komentować na tym fotoblogu.