Mam nadzieje że ciotka odbierze mi dzieciaka,bo za nic nie chce mi sie iść na dół. Dom lekko ogarnięty; obiad zaczynam,zresztą dziś lekka zupka i nic więcej.
Chce mi się spać. I tyle. Ogólnie dziwny dzień, taki smętny.
A jutro walentynki.
Komentarze
jerychonka Pasują Ci te dopinki, a walentynki mogłyby mnie wreszcie przestać prześladować. ;-P