photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 2 PAŹDZIERNIKA 2011
127
Dodano: 2 PAŹDZIERNIKA 2011

beginning.

 Na początku może opowiem Wam swoją historię. 

 Otóż nigdy nie byłam specjalnie otyła, czy gruba. Po prostu przeciętna. Ale zamarzyłam sobie figury modelki i zaczęłam się odchudzać. Waga spadała, ja byłam po prostu wniebowzięta. Kiedy już osiągnęłam swoją idealną wagę, powróciłam do dawnych nawyków żywieniowych. Jadłam słodycze, właściwie wszystko, co popadnie. I w ten sposób przytyłam dwa razy tyle, ile schudłam.  Nie wierzyłam w efekt jo-jo dopóki sama go nie doświadczyłam. I obecnie ważę 60 kg przy wzroście 165. Nienawidzę patrzeć na siebie w lustro, nienawidzę oglądać zdjęć szczupłych dziewczyn. 

 Miałam chyba z 500 podejść do odchudzania, za każdym razem kończyło się ono tak samo: "zaczynam od jutra", "zacznę od poniedziałku", i tak dalej. Teraz powiedziałam sobie dość! Nie chcę dalej tyć, chcę wrócić przynajmniej do mojej poprzedniej wagi. Tylko potrzebuję motywacji.

 Potrzebuję Was! Proszę, pomóżcie mi. Nie dam sobie sama rady. Wiem, że dzięki Wam poradzę sobie. Przynajmniej mam taką nadzieję. To jak, mogę na Was liczyć? :)

 

 

 

 

Dziękuję, jeżeli ktokolwiek przeczytał ten wywód wyżej. I dziękuję z góry za każdy motywujący komentarz.

Do jutra.