moje biedne dziecko zrobilo sie smutne bo myslalo ze sie obrazilam , jej;*
no dzien zabiegany : najpierw zaspalam do szkoly, kiedy do niej dotarlam stwierdzilam
ze na ta lekcje na ktora przyszlam tez mi sie niechce isc wiec siedzialam w bufecie
potem dwa wfyyy. potem dziadkowie po mnie przyjechali i do domu
potem znowu szkola, biedronka , pasaz, dom a pozniej Kotek przyszedl
i ogladalismy film, niestety nie moglam ogladac w spokoju bo ktos mi przewidywal co
bedzie dalej i caly czas cos gadal ;D
14 kwietnia i 23 maja - chce natychmiast !!<3