Uwielbiam to zdj. Połączenie jej słodkości i dziecinności ,
mimo upływu czasu.
*. Mętlik w głowie. Dalej nie umiem nazwać uczuć i poszczególnych zachowań z mojej str. Dzień upalny i jedyne wgl. co udało mi się zrobić dziś to kreatywny malunek,na którym ujęłam pogrzeb Arety. Tak jak powinien wyglądać naprawdę i taki jaki odbył się w moim sercu. Na analizę i rozmyślanie zbytnio nie miałam głowy. Ale jak to działa noc na człowieka,że zaczynam. Zupełnie nie wiem jak się za to zabrać ,bo jest tyle spraw,a doszło jeszcze więcej nowych. No ale cóż,jakoś trzeba. Dziś będę próbowała skupić się na moich uczuciach,które są od paru dni strasznie mieszane. Nie mniej jednak dobrze,że wrócili już obaj panowie. Choć bardziej we znaki dał się Daniel : >. Co będzie z tego mojego rozmyślania.? Nie wiem. Ale muszę,zajmię mi to pare dni,a wnioski przeleję na klawiaturę.
*. I wraca to piękne uczucie. Mega bolesne,ale wraca. Dziękuję. : > Za rozmowe dziś i za niejedną jaką jeszcze odbędziemy.
Dziękuje za to czego mnie nauczyłeś,że mimo wszystko dalej jesteś i będziesz-w moim sercu. D.
*. Jtr z Tatą do Cioci,choć wolałabym z Bratem nad wodę. [niektórzy wiedzą czemu.]
Raffaello <3
22:53:37
[nie mogę ujawnić.]
22:54:01
współczuje Ci tam być
22:54:12
ale bez załamki
22:54:32
dasz rade jak ja dałem
Kocham Cię. < 33