Nigdy już nie spojrzę Ci w oczy..
Nie zobaczę Twojej twarzy,Twego uśmiechu..
Nie będzie już wypadów na żagle..
Nigdy już nie bedziesz mnie straszył przy ognisku..
Już nigdy nie bedziesz mnie męczył tematami o polityce,których tak bardzo nie lubie,bo mnie nie interesują..
Nie bedziesz się ze mnie smiał przy kolegach,a ja z Ciebie przy koleżankach..Przepraszam za to..
Już Cię nigdy nie zobaczę..
Byłeś dla mnie jak straszy brat..Zazdrosny..Nadopiekuńczy..Troskliwy..
Ostatni wypad był cudowny..Tylko czemu ostatni?!
Miałeś tyle planów..Dużo byś osiągnął..
Miałeś marzenia do których dążyłeś..
Łza..która leci cały czas..wiele razy mówiłeś że mam za Tobą nie płakać..ale to takie trudne..
W ten rejs popłynąłeś sam..w inny świat..kto towarzyszy Ci po tamtej stronie?
M[*]i P[*]