Mniej więcej tak właśnie jest na tym naszym UKW, szczęsno - nieszczęsnym.
Ustawiając aparat, któraś z dziewczyn krzyknęła: "Jakbyśmy siedziały na kiblu"
No dobra.
Aparat ustawiony i zaczyna się odliczanie:
10
09
08
07
06
05
04
03
02
01
00 - PSTRYK!
Hania: piękna poza. Na kiblu siedzi z nogą założoną na nodze. Ręce trzyma na kolanach i śmieje się jakby się czegoś nażarła.
Ale nic, zdjęcia są bardzo sympatyczne
__________________________________________________________________________________________________________________
Poza tym mam nową teorię na temat: "Czym różnią się studia zaoczne od dziennych"
Otóż odpowiedź jest bardzo prosta
Lidowytt "Dla studentów dziennych weekend zazwyczaj trwa od piątku do niedzieli. Dla zaocznych - zazwyczaj od poniedziałku do czwartku i to tylko co dwa tygodnie." - No chyba, że ktoś pracuje, np. tak jak ja
__________________________________________________________________________________________________________________
Dziś, jadąc samochodem, zrozumiałam dwie bardzo proste rzeczy, kobiety za kółkiem zawsze się dogadają -skromnie dodam, oczywiście te, które potrafią jeździć
(myślę, o pewnej sytuacji, która mnie dziś spotkała), ale pisać mi się o tym nie chce.
A druga rzecz, to ludzie się dogadają nawet jeśli nie odpowiadają sobie konkretnie na konkretne pytania.
Świty: Widzę, że nie chce się chodzić pieszo (...)
Ja: Gdzie mnie widziałeś?
No i to taki zwykły - głupi przykład, kiedy ktoś się o coś pyta, a odpowiada się nie na temat Chociaż tu akurat rzecz jest oczywista, bo kto by chodził pieszo, mogąc jeździć samochodem
__________________________________________________________________________________________________________________
A dziś urodziny Zuzy więc wszystkiego najlepszejszego :)
PEACE