Podpatrzone w tłumie. ;P
Olsztyn 2009
Biegł. Biegł żeby zrzucić z siebie złość. Czuł jak z każdym krokiem mu przechodziło. Musiał się uspokoić. Chamstwo! Zamknął oczy i po prostu biegł przed siebie. W końcu w biegu zderzył się z czymś. Upadł na ziemię i iderzył w nią tyłem głowy. Zemdlał.
Obudził się w łóżku w zupełnie obcym pokoju. Było w nim tylko łóżko, jedno okno i obraz, przedstawiający kobietę. Piękną kobietę. Było w niej coś co sprawiało, że nie mógł oderwać od niej wzroku. I te dziwne wrażenie, że widział ją gdzieś już wcześniej.