Nie mam złudzeń, nie mam pretensji, nie czuję nienawiści
Wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści
Mszczą się słabi. Nawiedzeni chcą Cię zbawić
Czasami duma nie pozwala spraw naprawić
Cóż, czasem granicę ktoś przekracza, a w życiu?
Nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca
Dwie dychy w tej dżungli wśród łotrów, dziwek, kundli
Dwie dychy w tej dżungli ziomuś zostań albo umknij
Wszystkie niepotrzebne słowa zostay juz wypowiedzone! Możecie byc z siebie dumni