Moje 3 szczęścia;)
Na koniach bardzo fajnie :D Skoki udane, ale niestety moja postawa na koniu to masakra ;/
I zaczełam nieoddawać ręki gryy... Ale siwa super skakała :) Ale ogólnie bardzo pozytywnie !
Wróciłam do domu i poszłam spać <lol2> Wstałam o 17.00 posprzątalam w domu( bo jutro brat ma komunie ,wię musi być czysto ;/), potem wziełam psy i zrobiłam im "treningosa" co mnie bardzo cieszy chodziły super :) A od dzisiaj rozpoczynam akcje : " odchudzanie Psoty" , bo jej waga robi się pomału niebezpieczna , hmm... tylko ona i tak już dostaje tak mało jedzenia , cały czas jest w ruchu i wogle nie chudnie, ale teraz będę dawać jej minimumżarcia i koniec, ma zchudnąć ! Kurcze,a co do Ciapka , znowu nie moge wyczuć u niego jajek ;/ Albo je wciąga jak go dotykam albo w czoraj to było coś innego , nieługo jedziemy do weta żeby porządnie go zbadał czy jest wnętrem czy nie, bo coś z nim jest nie tak .
Użytkownik lewada
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.