W końcu jakieś aktualne zdjęcie.
Już po bierzmowaniu, nareszcie. Przynajmniej będzie więcej spokoju.
I co? Czuję się jakoś lepiej.
Brakuje mi już teraz jednego do szczęścia.
Nadal tkwię w świecie marzeń.
Czasami wolę być zupełnie sam
Niezdarnie tańczyć na granicy zła
I nawet stoczyć się na samo dno
Czasami wolę to niż czułość waszych obcych rąk