Powracam :)
Jednak dopiero teraz, bo miałam dosyć spore załamanie... Jednak o tym napiszę innym razem.
Teraz jest już dosyć dobrze, znów zaczęłam ćwiczyć.
6 treningów z Chodakowską, a 7 z Mel B za mną.
W dodatku planuję rozpocząć moją przygodę z jogą, gdyż jest to podobno dobre zarówno dla ducha jak i dla ciała.
Niestety jest ciężko z moją dietą :c
Nie potrafię powiedzieć "NIE" słodyczom, tostom, berlinkom i innym pysznościom, które tak uwielbiam :c
Proszę, powiedzcie jak trzymać się diety typu jogurciki, dużo wody, mało cukru.
Liczę na Wasze wsparcie, buziaczki :*