Relationships

Przyjaźń to rzecz dziwna. Podczas gdy w miłości mówimy o miłości, między prawdziwymi przyjaciółmi nie mówi się o przyjaźni. Przyjaźń czynimy, nie nazywając jej, ani nie komentując. Jest silna i cicha. Jest skromna. Musi być dużo głębsza niż miłość skoro nie trwonimy jej głupio w słowach, deklaracjach, wierszach, listach. Musi być dużo bardziej satysfakcjonująca niż seks, ponieważ nie myli jej się z przyjemnością i świerzbieniem w ciele.

E.E.S.

Wydawało by się, że u kresu naszej wspólnej drogi, czujemy wyjątkową więź. Jak to się stało, że poszczególne wydarzenia potrzebują specjalnych relacji z osobami, z którymi dotychczas nie zamieniłoby się intymnego słowa. To niezwykłe przeżycie. Znamy się tak długo; wspólne wyjazdy, wspólna szatnia, wspólna klasa; a jednak, dopiero teraz dowiaduję się kim są i jak postrzegają świat ludzie, którzy są obok mnie od 9 lat. Pytanie więc, czy nasza znajomość rozpocznie się w momencie niemałych zmian życiowych ? Czy dopiero teraz poczujemy, że kogoś potrzebujemy, bo jakby na to nie patrząc towarzyszył nam przez pół naszego życia ? A może to chwila uniesienia - znajomość skazana na śmierć naturalną, spowodowaną rozczepieniem dróg.

Jakkolwiek się znałyśmy, jakkolwiek się lubiłyśmy, na etapie podsumowania pewnego etapu życia, doceniam współpracę z poszczególnymi jednostkami.

Zawsze optymistycznie patrzę w przyszłość. W nadzieji na dobre relacje ... coraz lepsze...