all I ever wanted, all I ever needed is here, in my arms
Depeche Mode - Enjoy the silence
Klapki i depesze w jednym wpisie? Czemu nie.
Kurcze, ta piosenka się nigdy nie zestarzeje. Jeden z niewielu starszych utworów, który uwielbiam. Dzisiaj mi się akurat przypomniał.
Ciekawostka dnia: w rodzinie na fejsie można sobie kogoś ustawić "Oczekiwane dziecko".
Szkoda, że nie można ustawiać kogoś jako "Klapek". NIE ZMUSZAJCIE MNIE, ŻEBYM NA WAS POMACHAŁA KLAPKIEM. Nie wiem, czy wiecie, ale machanie klapkiem to szczyt agresji.
Chętnie pomachałabym klapkiem "przemiłej" dziewczynie, rozmawiającej i wsiadającej do tramwaju razem z osobnikiem, z którym nie powinna. Proste. Chciałabym, żeby cytat z początku notki był adekwatny do obecnej sytuacji. A wczoraj tak miło się siedziało 10 minut przed lekcjami z wcześniej wspomnianym osobnikiem!
Hell yeah, z chemii będzie 2. Nie wierzę, że się z tego cieszę, po prostu nie wierzę. Ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Słyszałeś?