takie wieczory jak wczoraj mogłyby zdarzać się częściej.
koniecznie z burzą i wrzucaniem telefonów do wisłoka.
endoskopy to dziwne narzędzia,uderz się jednym w głowe
ja nie wiem co się dzieje. chyba coś tracę.
muszę złamać choć jednego palca u ręki.
bo do czegoś się idzie szukając właściwie samego siebie.
bo wszystko jest w tobie samym, ale nie odnajdziesz tego inaczej jak wśród innych.
jesteśmy zupełnie inne i oddalamy się od siebie.
musimy wyjechać i się zbliżyć.