Tworcze zdjecie.Chcąc nie chcąc wszystko wraca do normy od jutra, wstawanie o 6,czekanie na spozniajace sie 95 pozniej męczarnia w VI i powrot po 16..zmęczona z brakiem sił do nauki i normalnego sunkcjonowania.ale nie..obiecałam sobie ze nic nie odjebe do mojej 18,że chociaz to sie uda tak jak chce, prosze!
Jutro dochodzi lekarz..zainteresuje sie swoim stanem który jest mało ciekawy,astpa daje znaki,zaczną sie znowu spirometrie ,badania i inne srania..
tymczasem ide na house.tak!i spać.siema; *