Zdjęcie z wczoraj w galeriii echo, ale było zarabiscie, w sex- i kapeluszach(Karina, ja i Natalka)
Wczorajsze załatwianie biletów na "Kobiete w czerni" było zarabiste, my nie wiedzac ze to od 15 lat zeby sie załapać na zniszke powiedziałyśmy że mamy 13. I problem , bo gosciówa powiedziała ze jestesmy za młode i nam nie sprzeda.... Ale główka pracuje, podeszłyśmy do trzech przypadkowo spotkanych(całkiem niezłych) chłopaków i poprosiłyśmy zeby kupili nam 3 bileciki i sie zgodzili...
(nie tylko ładni ale i fajni... ;D) I najlepszy tekst jednego z nich:
"stawiała schody, ze nie ma legitymacji ale dalismy rade...."
Heh.. Uwielbiam go.... ;D
Potem jeszcze problemy z kregielnia bo sie okazało ze sa inne ceny niz na internecie, i plany przepadły...
Potem Mc donalds i mc zestawy(czy jak to tam sie nazywa), wygrana w zdrapce i darmowe minuty do Orange... Łażenie po sklepach i udawanie że szukamy prezentu dla Kasi i oczywiście mój nie ogar...
A na sam konie telefon do mnie z trudnych spraw, zostałam zaproszona na casting, ale bajer chociaz i tak na niego nie pojade bo jest we Wrocławiu.... Ale fajnie pomażyc.....
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24