nothingwithoutyou photography :D
Fajnie wczoraj było, dzisiaj Skra rozwaliła Sovię, zabrakło mi mleka do kawy, jestem znów przeziębiona, nie umiem się zmusić do odrobienia lekcji i jak zawsze nie wyobrażam sobie wracać do szkoły w poniedziałek.
Mam wrażenie, że ten blog jest coraz bardziej bez sensu, ale moje życie to ostatnio w kółko tylko ciężkie tygodnie i miłe weekendy.
Już nic nie jest dla mnie oczywiste, nie wiem kim chcę być i dla kogo.
NIE WIEM JAK TO ZROBIĘ I SKĄD WEZMĘ KASĘ, ALE JADĘ NA OPENER!