stawiamy małe kroki w niewerbalnej krainie zmysłów
wertując kartki dziennika werbalnej komunikacji
nie ma w nas ani tchnienia przyszłości
bo ilekroć zapisujemy kolejną stronę
gubimy się w dniu poprzednim
dosadnie, na wskroś, gruntownie i do głębi
podtrzymywanie racji zmysłami globalnymi
serce zapalone lampką?