photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 PAŹDZIERNIKA 2013

Weekend średnio, bez tragedii ale też bez rewelacji

Piątek - impreza u kumpla, na której nic właściwie

nie jadłam, mimo alko i jarania.

Sobota- wyjazd całodniowy, dopóki nie wróciłam do domu było ok,

a potem pochłanianie wszystkiego co było pod ręką

Dziś już w porządku mimo wizyty u babci.

 

Pisałam kiedyś tam że mam plan.

Plan dotyczy w sumie mojej aktywności.

Skoro i ćwiczę i biegam tylko po to żeby spalić jakiś tam nadmiar kg

to czemu  nie miało by to przy okazji nie zmierzać też w innym kierunku.

Postanowiłam rozpisać sobie plan treningów mających na celu

przygotowanie do startu na 10km, w półmaratonie, a może kiedyś i w maratonie,

jeśli zdrowie pozwoli. Żeby nie było, to  nie wzięło się z nikąd trenowałam kiedyś

LA i trochę doświadczenia mam, nie mogę już biegać krótkich ale długie jak najbardziej :)

Już tydzień trwa roztrenowanie, potem zobaczymy jak się będę czuła, jakie efekty

będą po kilku czy kilkunastu tygodniach i się wtedy okaże czy rzeczywiście mogę

iść w tym kierunku, a szczerze bym chciała :)

 

Jeżeli chodzi o dzisiejsze kcal, to nie liczyłam, ale czuję się dobrze ::)

Aktywność:

- trening:

10' trucht

5' gimnastyka

2x12' bieg/ p. 2' marsz

10' trucht

- 100 brzuszków

- 10' tiffany na boczki

-10' mel b pośladki :)

 

 

 

106 105 104 103 102 100 99 98 97 96 95 94 93 92 91 90 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 79 ...

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lekkiezycie.