Dzisiaj.
Wstałam o 8:00, by na 9:00 dostać się do Stacji Krwiodawstwa. Tam Poznań Hussars oddawali krew w ramach czynu społecznego i promocji. Zabrałam się i poszłam i ja :D Oddałam z nich krew najszybciej, w rekordowym czasie (04:12), bijąc ich wszystkich na łeb, ha! No i osiem czekolad wpadło znów, mniam.
W południe Ania zrobiła gołąbki. Tak, ona zrobiła gołąbki! Nawet garnek pożyczyła od sąsiadów, by kapustę ugotować. Powiem szczerze, pycha. Wegetariańskie gołąbki, choć ostre, godne polecenia!
A i czeka mnie jeszcze praca do napisania... brrr...