Dodaje szybciutko tą foteczke.
Ciągle wspominam ten śmieszny poniedzialek
W którym Iza wpadła banią na brame
Wyskakiwalismy wszyscy przez okno male.
Wywalilam sie
Czołgałam sie po gruzach
Biegalam w skarpetach po chodniku.
Było fajnie tylko za duzo w dupce :))