Troskę smutecek...

Hola! :)

Na początku chcę przeprosić, że tyle czasu tu nie zaglądałam, ale musi mnie ktoś czasem pogonić ;p

Tak jakoś przyszły te wakacje, a mi jest smutno... 

Zrozumiałam, że pewna osoba cały czas była w moim sercu, ale nie chciałam tego do siebie dopuścić, a teraz kiedy już przekonałam się co do tego uczucia rok szkolny się skonczył ;c

Dzisiejszy dzień był genialny, najlepszy dzień jaki przeżyłam z dziewczynami ( Moniką i Olą ) od dłuższego czasu, bardzo je Kocham <3 Oleńka bardzo się za mną stęskniła przez te aż 8 dni, przynajmiej to mi okazywała jak dało się najbardziej! Słodko <33 Na obiad zrobiła nam spaghetti! Mniam... :p

Po drodze do domciu spotkałam Alana, Mikołaja, Bartka i jeszcze jakiegoś chłopaka, był z nimi, ale nie pamiętam imienia... pogadaliśmy z 30 min i musiałam wsiadać w autobus. Ogólnie od 7:00 do 19:30 poza domem i dobrze :D W dobrym towarzystkie czas leci szybko. 

Lecę spać!

Dobranoc!