I wiesz, to takie beznadzieje, znowu zostaję sama. Idź do diabła z tym "Zostawiam Ci wszystko" . Nie zostawiłeś nic, kładę się na podłogę i nie mogę wytrzymać, duszę się w czterach ścianach, a każde najmniejsze uderzenie o kant łóżka powoduje niewyobrażalny ból. Może i potrzebuję "fachowej" pomocy, ale nie chcę myśleć że jest ze mną aż tak źle. To rani jeszcze mocniej, ta świadomość że sama nie umiem sobie poradzić, to że nie jestem wystarczająco silna. Jestem wariatką, a wariatek się nie kocha.
Inni użytkownicy: masterplroksejn666rolbrixpatrol9977karolinapiwkokacyczeklexiorliluux3haowsidzidzi99
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24