Mech... na karmniku znajomej ; ) Tam na tym karminiku był taki OGROMNY pająk....nie lubię pająków.... Dacie wgl wiare ?! Moja mama sie kłóci z fotografem o zdjęcia które spierdoli***lił... to jest jakaś masakra.. moja irytacja sięga górnej granicy!! Wkur*a mnie wszystko... no dobra może prawie..no i jeszcze ta głupia szkoła...ja sie wgl nie moge skupić...jestem jakaś dziwna... nienawidze zimy! Wszystko niby ładnie pięknie ale ubrania mi tak strzelają że boje sie dotknąć do bluzy.... i jeszcze zimno jak w dupi*e !.... i nawet śniegu nie ma...
Wielki FOCH ! ... i cokolwiek to by znaczyło i tak foch. A teraz pójdę...poświęce się i zrobię tą głupią kartkę świąteczną..! Niech im będzie... albo może nie pójde...Tak wgl to miałam świetny sen !! <3 No ale oczywiście głupi budzik musiał wszystko przerwać... a było tak pięknie ... eh...
Na wieść o zblirzającej się wycieczce do Zakopanego zacna koleżanka oznajmiła : Anka ! Do Zakopanego ? Anka tam są górale !!! ( Ona lubi Bartka ze Szpilek na giewoncie...zreszta ja też go lubie. )