Dzień 8: Twoje największe obawy związane z dietą.
Nie mam jako takich obaw. Wcześniej pisałam, że nie jestem na żadnej dziecie, jednak od wczoraj zaczęłam ograniczać się do 1000kcal. Postanowiłam sobie, że już zawsze będę jadła mniej, zdrowiej, że będę ćwiczyć, że od przyszłego roku szkolnego może zapiszę się na tańce, ale pomimo to boję się, że gdy przestanę tak bardzo skupiać się na diecie i ćwiczeniach, wszystkie utracone wcześniej kilogramy powrócą, a ja już na zawsze zrezygnuję z walki o bycie piękną.
Póki co jednak moją największą obawą jest chyba to, że zabraknie mi silnej woli i po prostu nie zdążę schudnąć przed wakacjami ;)