TAAAKK!! Marian lubi wszystkie dziwne miejsca w szafie:)
Ostatnio zrobił się bardzo ruchliwy(czyt. mniej śpię, więcej rozrabiam) i zaczął nawet skakać po łóżku:P
No i korzysta z pierwszych promieni słonecznych. Co by nie było, że on nie może, a jakże...
co chwilę na balkon by wychodził.
Szkoooła.......... "inna planeta"
Kartkówka z fizyki, coś tam napisałem (wydaje się, że nawet dobrze. Oby nie poszło tak jak zawsze)
Polski... no tutaj to się działo:) aczkolwiek z drugiej stronie to trochę tej kobiecie współczuję.
Ąglee:): Pan J. (gr....) też nie wytrzymywał przez niektórych (czyt. Duraj)....
tak:), Marcin się odgryzł na zaczepkę:
P.: coś tam, coś tam( nie pamiętam słów, więc ich nie przytoczę)
M.: Ale ja przynajmniej mam światło na ulicy:D
(wtajemniczeni wiedzą o co chodzi)
No więc jakoś to było.
Jutro konkurs z.... hmmm z 2 języków.
mianowicie 70% języka Angielskiego i 30% języka Niemieckiego. Jestem dobrej myśli aczkolwiek Niemiecki to nie jest moja dobra strona.
Zobaczymy co będzie.
Weronice mam kupić buty. Jak się zobowiązałem to chyba będę musiał to zrobić
ALE PAMIĘTAJ WERONIKO: MUSZĄ PODOBAĆ SIĘ MNIE.
bo inaczej to nie ma opcji
No i wreszcie KONKURS W klubie J. Kiepury.
PATRYK WYGRAŁ!!!!!!
On mógłby powiedzieć: Veni, Vidi, Vici- byłem, zobaczyłem, zwyciężyłem:)
PATRYKU BYŁEŚ NAPRAWDĘ ŚWIETNY!!!!!
Jury było również pod ogromnym wrażeniem:)
GRATULUJĘ RAZ JESZCZE:)
ogólnie podsumowując to muszę kilka spraw przemyśleć, co niestety nie jest takie łatwe jak się spodziewałem...
SEE YAAA!!