dokończenie ze stronicy poprzedniej
od tamtej też proszę zacząć czytać
W późniejszych latach jednak nie było już niestety tak sielsko jak na początku...
Niemce sobie przypomnieli o nas, i stwierdzili, że Lasowice należą do nich. Zmówili się z Ruskami i Austriakami, że rozdzielą Polskę między siebie. Ruski i Austriacy (te od Aborygenów) mieli brać co chcą, byleby Prusakom zostawili Lasowice właśnie. Trzy razy im się udało zagarnąć nasze ziemie, ale i tak za każdym razem dostawali po dupie i wracali skąd przyszli. Na jakiś czas dali sobie spokój, ale gdy Fuhrer Adolf doszedł do władzy nie miał zamiaru popuścić. Przeprowadził atak na Polandię, i wywołał wojnę, która miała tylko odwrócić uwagę od właściwego celu najazdu. Przejął polskie tereny, w tym Lasowice i nawet bezczelnie zmienił nazwę Lasowic na jakieś tam Laswitz... Tak się z tego powodu cieszył, że totalnie ześwirował, w wyniku czego zabił swoją rodzinkę i sam sobie strzelił w łeb... Dzięki temu jakże nieszczęśliwemu (chyba tylko dla Fuhrera) zbiegowi okoliczności wszystko wróciło do normy.
Niedługo potem rozszerzono działalność lasowickiego sklepu, ponieważ wiadomo, nie samym chlebem, właściwie wódką, człowiek żyje...
Taka właśnie była histeria, sorry... historia Lasowic zapisana na manuskrypcie schowanym w skrzynce zakopanej w moim ogródku. Osobliwe dość, nieprawdaż?
A jak szkopy znów spróbują nas zaatakować, podrzucimy im bliźniaków.
BTW, czy wiecie jak się nazywa Niemiec pod wodą?
- Peryszkop.
Albo jak się nazywa pół Niemca?
- Szkopuł.
A jak się nazywa mały Niemiec?
- Mikroszkop.
(na zdjęciu: Eustachy Las O'Vitze w podróży)
Bless.
Ojciec Redaktor