mexicana ej ja znam to miejsce!
matko chyste jak ja dawno nie bylam na Twoim blogu :O
a ostatni raz jak z Toba rozmawialm to przezywales sobie baaardzo glebokiego dola :D
milo widziec,ze jest pozytywnie u Ciebie,ale zawsze moze byc lepiej,czyli 12 jointow za 5$ jak tu - zyc nie umierac
dreams come true xD xD xD
buziaki z Mexico
dziennikus1988 Siemka Laseczko :D kiedy idziemy na popoludniowa kawke i ciasteczka?:D co sie wydarzyło braciszku? z Golką mnie zdradzasz??? oj nie ładnie to jest moja kobietka ;p kiedy wpadasz do poznania? dawno Cie niewidzialam ;p ostatnio na bielawie ;p cieszę sie , ze na zjeciu masz usmiech, pewnie cos milego Cie spotkalo ;p 3mam kciuki:d bless braciszku :P:*