http://www.youtube.com/watch?v=Rjqzufh0-qU&feature=related
To tak klimatyczna piosenka, że od razu się uspokajam..
Muszę powiedzieć, że czuję się dziś ... wspaniale? Nie, to zbyt dobre słowo. Po prostu dziś było dobrze. Nie zdarza mi się to aż tak często, jak by się mogło wydawać...
Szczęście albo samo do nas przychodzi, albo ma nas w dupie przez lata. Albo przyjdzie, ale jak mu się znudzimy to pójdzie w cholerę w najmniej odpowiednim momencie.
Ale co tam, w końcu przyszła jesień i ciepłe, kolorowe, piękne dni, moje emocje wzrosły do 170% normy.
Ponadto chciałabym z tego miejsca pokłonić się Pannie Pandzie, tudzież Pasztetowi za wzruszającą laurkę z pejnta. Motto ,,dzieci lubią misie, sarny kochają pandy" będzie mi od teraz towarzyszyć przez całe życie. Gratuluję jej również kreatywności, czego przykład za chwilę zostanie zaprezentowany. Loff czteryewerafterforeweramen.
W zasadzie zbliżają się ciężkie czasy, takie jak wesele, 10 kartkówkosprawdzianoodpytywań, dylematy ,,co zjeść na śniadanie" i temu podobne przykłady terroru natury względem ludzkości. Ale nic to, jesień jest zbyt zajebista, żeby zajmować się tak trywialnymi sprawami, jak przyszłość. Adieu!
,,Chomik
23:14:30
a ty napisz mi cos kreatywnego co mi poprawi wene :P
Martyniak
23:15:30
lubię tosty"
~przykład empiryczny, o ile można się tak wyrazić.