Chce znowu sie tak uśmiechac.
Chce wszystko zmienic, cofnąc czas ... kilka głupich rozmów z pewnymi osobami a może nie stało by się to co mi miażdzy psychike. Kilka dat, które widze przed oczami co dzień, gdy sie budze, nie chce juz tego dalej ciągnąc. Nie chce zapomniec, wyżekac się chwil , słów, wspomnien a zwłaszcza osób ... Ale pamięc o tym nie daje życ. To wszystko doprowadziło mnie do tego, że jestem zupełnie inna osobą. Jeden jebany rok a tak zmienił mnie, moich przyjaciół, znajomych . Czuje sie jak chodząca roślinka, która z każdym dniem jest coraz bardziej sucha. Tak bardzo tęsknie, tak bardzo chcialabym porozmawiac z wami, usłyszec głos, albo nawet siedziec w ciszy ze świadomoscią, że poprostu jesteście na tym świecie.
Gdy na wietrze zapalasz świeczkę
Dobrze wiesz że nic na tym świecie nic nie jest wieczne
A samotność to taka straszna trwoga
Kiedy zostają tylko zdjęcia po tak wielu osobach
Żal jest chyba bardziej ciężkostrawny od prawdy
Trawisz go samotnie chcąc by było tak jak dawniej
Dawne dni przepadły, odbijają się echem
Tych wszystkich twarzy z waszym wspólnym śmiechem
Urwanym jak hejnał tak po prostu
I czasem tak po prostu chciałbyś to wszystko zostawić
I być tam z nimi, jeśli nie mogą być z nami
Bezsilność tak chce, ale lepiej zrób coś dla nich
:(