edit. ;) edit. ;) edit. ;) edit. ;)

wczoraj ;]

Oj działo się. W szkole zajebiście nawet. Potem dyska była nono. Ej wczoraj były dwie lekcje z King-Kongiem ;) Na dyske jechałam samochodem z Olką i Paulą. A Karola szła z Izzką ;d Ej ogólnie to Ola ma w samochodzie maskotke psa, o imieniu Budyń. A ja do Oli : " Ej Ola a może masz jeszcze jakieś zwierzę, np. frytki .? " a Ola : " Nie nie mam, haha " Paula oczywiście zapomniała mi historię przynieśc na kartce. Na początku było trochę nudno. ? Potem jakoś pod koniec sie rozkręcało. ;d haha najlepsze było z Martyną ona podchodzi coś gada a ja taki krzyk ;o A ona takie ździwko i okej. Gosia pisała z ** przez fon Wesołego, bo na swoim nie miała kasy. Potem zaczęłam skakać na Gosi jakbyśmy miały orgazm. Wgl. fajnie było potem. Wajlerowi i Busiolowi ściągałam spodenki. ;d Dorota i Kasia zaczęły ryczeć, nie wiem z jakiego powodu . ;/ Najlepsze to gramy w butelke i jakaś laska rzuciła peruką jakąś a Karola do niej i taki text, że jedne laski takie O_o. Potem Gucio rzucił butelką pełna w laske i ona w ryj dostała. A my śmiech na sali. ;P Po dyskotece udaliśmy się do domu, jak to Vika zaczęła wariować. Do jakiegoś kolesia podleciałam i jak masz na imie a on Mikołaj a ja ej sexi jestes a on fajnie ;) Dobra miała chrypę w kitt a na dodatek jeszcze jak przyszłam do domu- zjadłam lody. Koniec ;]

dzisiaj ; )

Karoli nie było w szkole. Na przyrodzie pisaliśmy jakieś wyrażenia i to zajęło dobre 4 str. Na polaku oglądaliśmy jakiś zboczony film " Stara baśń ", tam seryjnie laska była naga, laska stękała przy orgaźmie, zaczeli pizgac sie bo to jakby wojenny był o starych czasach jak o władze walczyli ;p Ej na wf bylismy na " plażówce ", yeeah ;*** graliśmy nie wiem ile było bo bardziej sie wygłupiałyśmy  potem na matmie zaczelismy sie ryc cała lekcje, a King-Kong do nas japa ze szook. Albo po 6b zawsze tak w 108 śmierdzi Eryk do pani : " ale to  śmierdzi, a pani no bo sie nie myjesz, a on no sie myje a ona z do niego, no ale widac nie dokładnie " i lool.   Na angielski nie poszłam. Albo idziemy już do domu i sżłysmy do sklepu bo Olka miała ten kupon na paczke cipsów. I z jednego kuponu zrobiły się 3 paczki :)) Bo tak kupowałysmy i zamieniałysmy ;] Dobra ja idę paaa ;********