Wstałam około 8-9 bo obudziła mnie moja myszka (i nie mowa tu o Nice) zjadłam z nią śniadanko potem musiałam sie z nią bawić i malować farbkami nawet nieźle mi to wyszło
Dobra jedziemy dalej . Potem poszłam znaczy pojechałam na obiadek zjadłam tylko jedno danie bo drugiego mi sie nie chciało
Następnie poszliśmy ok.15.00 nad wartę i tam siedziałam z moimi najlepszymi i tanczyłam
Niestety były tam takie tępe dziewczyny Qurwa jak ja ich nie znosze
Dobra kącze papa
Ps. Sory że nie pisałam ale zabardzo czasu nie miałam
Aha i sory za fote ale nie miałam jaką wstawić ;p