Ustępowanie przodem. Pipi ;*
Po ponad roku naszej pracy, przez myśl mi nie przeszło, że możemy być gotowe na jazdę na lince na szyi w porozumieniu. A dziś coś mnie tknęło. Sprawdzimy się arabko. Efekt niesamowicie zadowalający. Podążała tam, gdzie ją prosiłam, koła w stępie i kłusie (na galop nie pozwoliło nam twarde podłoże), rewelacyjne cofania i zatrzymania. Side passy i ustępowania przodem jeszcze do doćwiczenia na halterku i wędzidle, ale i tak bomba! Moja mała zdola mysza. Cudownie było to poczuć, ostatnio jeździłam w ten sposób na Fortunce, genialne wspomnienia. Teraz cierpliwie poczekamy (i popracujemy) by dojść do tego z moją młodzinką. Nastąpi duże spełnienie!
Jazda na cordeo to ostatni etap, by na niego zasłużyć należy przejść przez halter i wędzidło, by jazda była oparta na giętkości, podążaniu od sugesti, pracy dosiadu, rozluźnieniu, by poczuć tą jedność z koniem (halter i wędzidło), by czuć, że jest naprawdę dobrze! Wtedy można zaczernpnąć tej przyjemności. Dlaczego dopiero wtedy? Należy mieć mocne relacje, wypracowane kilkaset godzin. Nie jest sztuką wsiąść i jechać na cordeo , ale sztuką jest jechać w porozumieniu, tu już nie ma miejsca na wpadającą łopatkę, czy na olanie sygnału zatrzymania. Tu jest jednakowe piękno!
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24