Ostanio zadzwiam sama siebie tym co robię, mówię, czuję. W dodatku ta cała przytłacząjca rutyna we wszytskim mnie przeraża. Chciałabym coś mieć, coś zmienić ale wiem że się nie da Tak jest zawsze że się coś chce a nie może się tego czegos mieć. Nie wiem co się ze mną dzieje ale wiele rzeczy mnie wkurwia ostatnio, co to wgl za ludzie żyją na tym świecie ! Głupota ludzka i naiwność nie zna granic... tylko szkoda że taki jest już "urok" zycia.
Mam nadzieję, że kiedyś będzie tak, że spojrzy się na swoją przeszłość bez żandego żalu, z perspektywą mile przyżtych dni, miesięcy, lat, z przyswojoną nauką na przyszłość. Tego wszystkim życze ! By niczego nie żałować, pytanie czy jest się na tyle odważnym i silnym by to zrobic...