czasami mam cichą nadzieję, że uda mi się sobie samej uciec podczas biegu, samej sobie się schować podczas gry w chowanego, tak się potrzaskać, żeby się już nie odszukać, tak bardzo się schlać, żeby siebie nie pamiętać, tak mocno uderzyć się w głowę, żeby dostać amnezji, czasem tak bardzo zazdroszczę innym,że mogą ode mnie odejść..i że, ja, ja od siebie nie mogę..