Coraz rzadziej tutaj bywam. Wraz z kolejnymi promieniami wiosennego słońca pojawiły się nowe plany i pragnienia.. Oby wszystko się udało. Dzięki nic nie znaczącej, spokojnej rozmowie zasyanowiłam się jak bardzo ludzie się zmieniają.
Nie tak dawno przyjaciele, a dziś najwięksi wrogowie.
Tylko kiedy to wszystko nabrało takich barw? Są ludzie, na których mimo wszystko zawsze można polegać. Są i zagubieni - gdzieś w oddali tkwią w przestrzeni i sercu. I mimo mijających dni odczucia względem nich nigdy nie nikną .. NIGDY.
Człowiek wskazał na gardło swe,
dławiąc się swym złem.