Blanuś moja <3 na pólce , zastanawiająca sie czy zjeść , tą szynke czy nie .
Tak sie ciesze , że jest u nas ... ;)
Mama tak bardzo nie chciala psa , a tymbardziej jak ją zobaczyla ... Stwierdzila , że brzydka ... ;p
Ale córką sie nieodmawia .;p hah xd
Dziś jak przyszlam ze szkoly , czekala na mnie niespodzianka - pogryzione papcie !;d
A jak zapytalam sie co to jest ? Blanek spojrzala na mnie zamerdala ogonkiem i skoczyla żeby ją poglaskać .
Poszlyśmy na spacer , dziś byl jakiś wyjątkowy dzień , bo mala nic nie wygrzebala ze śniegu ani tego nie zjadla . Pozatym wyjątkowo sie sluchala i trzymala sie nogi . ;)
Pobawilyśmy sie patykami ;d i wrócilyśmy do domu .
Stwierdzilam , że byl to nasz 2 najlepszy spacer . ;) ten najnaj lepszy byl w mega deszczu ...
Ale glupoty wypisuje . Ide z Blankiem na dwór ;)