czasami myślę, że naprawdę mi się poszczęściło. dawno tu nie zaglądałam i tak wiele się zmieniło, oczywiście na lepsze. jest cudownie i nie mam na co narzekać. no cóż,ogółem to wakacje pełną parą. według mnie są najnudniejsze jakie kiedykolwiek przeżyłam, prócz pielgrzymki i cudownych ludzi, których poznałam nic się nie dzieje. ale też nie jest źle, bo mam mojego misia i przyjaciół, którzy nie dają o sobie zapomnieć. niech będzie jak jest, kocham taki stan rzeczy.
uuuuuuu, I Love You sooooo