dajcie mi życ. nie mam zamiaru zwijać się jak wy. żyje po to aby sie rozwijać. być moze kiedyś to pozwoli mi poleciec do nieba na skrzydłach szczęscia.
zaczynam mieć was po dziurki w nosie. dziś gdy pisałam ci tego smsa kotku poryczałam się. to był wf. koło mnmie ta szmata. nie nawidze was za to. nie nawidze CIĘ. za to jak mnie zmieniłeś. za tą miłość i za to jak mnie dzis potraktowałeś.
szedłeś po drugiej stronie. miałeś na sobie bluze z FOXA którą tak kocham nosić niestety. podwinąłeś jej rękawki. myślałeś że wyglądasz na pakera? że ci chłopie muły podrosną ? jak mnie zobaczyłeś miałeś nogi jak z galarety. ale nie wy sie musicie unieść duma. siedzieliście 30 metrów od nich. ale nie przeciez byliście razem. jeden mądry twoj brat poszedł do ludzi którzy na prawdę mają klasę. a nie robią to co ci idioci. oni nie palą i nie jarają. chcą byc normalni. swoje przeżyli a teraz ratują innych przed popełnieniem tych błędów. myślisz ze nam to coś dało ze pisałiście po nas? boże, boże. powodzenia wam życzę. to byłoby na tyle. poświęcam ostatnią notę tobie dominku k. o pseudonimie kosiek. jestes chujem wiesz ? nie kryjmy się z tym.