brassknuckles u mnie jest chyba gorzej, miasto cwaniakow ,jeden lepszy od drugiego , cos w sumie jak walbrzych (calkiem blisko) bieda i brak perspektyw zajebiscie raza , dobrze ze chociaz przyjaciele sie nie pozmieniali , jak bedziesz we wro to krzycz , pojdziemy na potancowke ;)